Światowy Dzień bez Papierosa został ustanowiony przez WHO w 1987 roku ze względu na rosnącą liczbę osób uzależnionych i mających schorzenia wywołane przez palenie papierosów. Celem jest przypominanie o szkodliwości palenia i zachęcanie palaczy do wyjścia z nałogu.
W Polsce mamy około 8 mln palaczy. Palenie tytoniu jest przyczyną cięższego przebiegu covid-19, nowotworów jamy ustnej, gardła, krtani, płuc oraz innych narządów, chorób układu krążenia, udarów, chorób układu oddechowego (np. przewlekłej choroby obturacyjnej płuc), choroby Crohna, osteoporozy choroby Alzheimera, a także nowotworów szyjki macicy, trzustki i nerki. Cierpią nie tylko palacze, ale także bierni palacze, dzieci.
„Rezygnacja z palenia może być wyzwaniem, zwłaszcza w połączeniu ze stresem społecznym i ekonomicznym, który pojawił się w wyniku pandemii, ale istnieje wiele powodów, aby rzucić palenie. Prawie 60 proc. użytkowników tytoniu na całym świecie chce rzucić palenie, ale tylko 30 proc. światowej populacji ma dostęp do wysokiej jakości usług w tym zakresie. Obecnie tylko 23 kraje zapewniają kompleksowe usługi pomagające palaczom rzucić palenie” – wskazuje WHO.
Rzucenie palenia przynosi natychmiastowe i długoterminowe korzyści zdrowotne. Po 20 minutach od rzucenia palenia spada tętno. W ciągu 12 godzin poziom tlenku węgla we krwi wraca do normy. W ciągu 2–12 tygodni poprawia się krążenie i czynność płuc. W ciągu 1-9 miesięcy od rzucenia palenia ustępują kaszel i duszność. W ciągu 5–15 lat ryzyko udaru zmniejsza się do poziomu porównywalnego do osób niepalących. W ciągu 10 lat śmiertelność z powodu raka płuc jest o około połowę mniejsza niż wśród palaczy. W ciągu 15 lat ryzyko wystąpienia chorób serca jest takie, jak u niepalących.